Więcej
    Strona głównaCiało-DuchCzy Reiki może leczyć depresję?

    Czy Reiki może leczyć depresję?

    Opublikowany na

    Najnowsze artykuły

    Jaki jest związek między układem odpornościowym a rakiem?

    Chociaż' pisałem na ten temat w poprzednich postach, po niedawnej rozmowie,...

    Jak walczyć z impotencją za pomocą Alfazone?

    Jeśli mężczyzna jest uczciwy, będzie wiedział, że to załamanie w...

    Mistrzowie Reiki uważają, że myśl jest energią wibrującą przy naprawdę dużej częstotliwości, podczas gdy ciało jest energią wibrującą przy niższej częstotliwości. Wibracje produkują działania i działania produkują reakcje w grosser i grosser poziomów częstotliwości na efekt fali! Podczas gdy pozytywne idee są powszechnie uznawane do manifestacji jako zdrowie, negatywne idee są utrzymywane, aby choroby lub brak prostoty.

    Zdrowie psychiczne

    Choroby psychiczne objawiają się jako depresja, psychoza depresyjna, mania lub nawet schizofrenia. Leczenie depresji za pomocą Reiki szybko staje się popularną alternatywą dla nowoczesnych leków. Reiki zajmuje się melancholią jako negatywną energią. Negatywna energia przejawia się w stopniu aury jako nierównowaga w czakrach lub centrach energetycznych i jest widoczny dla praktykującego Reiki jako szare lub czarne plamy z powietrza.

    Nierównowaga centrów energetycznych powoduje reakcje na konkretnym poziomie, ponieważ centrum energetyczne rządzi chorobą lub zdrowiem narządów i gruczołów dokrewnych znajdujących się w jego zasięgu. Czakry, które są zwykle zablokowane w kogoś, kto jest w depresji byłoby zmniejszone - czakra korzenia, czakra marynarki, a do pewnego stopnia czakra splotu słonecznego, który jest częścią grupy środkowej. Czakra korzenia zakotwicza jednostkę w ziemi. Reprezentuje ona wolę fizyczną i jest związana z kręgosłupem, kośćmi, paznokciami, zębami, odbytem, odbytnicą, okrężnicą, gruczołem krokowym, krwią i budową komórek.

    Gruczoły nadnercza, które produkują adrenalinę i wpływają na temperaturę ciała, są regulowane przez stan czakry korzenia. Osoba, której czakra korzenia jest wytrącona z równowagi, nie potrafi zaakceptować życia ani cieszyć się fizyczną obecnością. Twórcza energia takiego mężczyzny lub kobiety jest niska, a wyrażanie siebie nie jest uważane za konieczne. Osoba taka będzie miała tendencję do nadmiernego oddawania się zmysłowym przyjemnościom, takim jak przejadanie się, alkohol, seks itp. Staje się samolubny, egocentryczny.

    Ryzyko

    Fizycznie jednostka staje się otyła i cierpi na zaparcia. Kiedy jest kwestionowana, osoba staje się drażliwa, agresywna, zła, gwałtowna i wykazuje całkowity brak pewności siebie. Jeżeli ta czakra jest całkowicie zablokowana, jednostce będzie brakowało fizycznej i psychicznej wytrzymałości i będzie pełna uczuć niepewności. Czakra Nawalna jest reprodukcyjnym i twórczym centrum istoty. Jest połączona z pasem miednicy, nerkami, pęcherzem moczowym i wszystkimi płynami takimi jak krew, limfa, soki żołądkowe, jak również z regulacją kobiecego cyklu menstruacyjnego.

    Gruczoły związane z tą czakrą to prostata, gonady, jajniki i jądra. Jeśli to centrum energii jest ruchliwe i wolne od kostek, jednostka wykazuje swobodę w wyrażaniu siebie i styl życia wygląda intrygująco. Relacje interpersonalne są uważane za piękne. Nieharmonijna czakra powoduje, że jednostka wyłącza zmysłowe komunikaty i wykazuje niską samoocenę, paraliż psychiczny i oziębłość seksualną. Życie nie wydaje się warte przeżycia i pojawiają się tendencje samobójcze.

    Czakra splotu słonecznego

    Czakra splotu słonecznego jest centrum energetycznym istoty. Harmonijna czakra daje jednostce poczucie, że ma moc kształtowania rzeczy. Jest ona połączona z dolną częścią pleców, żołądkiem, przewodem pokarmowym, żołądkiem, wątrobą, śledzioną, pęcherzykiem żółciowym i automatycznym układem nerwowym. Organem, który jest zarządzany przez tę czakrę jest trzustka.

    Ciało absorbuje energię słoneczną poprzez tę czakrę. To pielęgnuje ciało eteryczne, energetyzuje i utrzymuje ciało. Energia emocjonalna jest również zarządzana przez tę czakrę. Cechy osobowości i tożsamość społeczna są przez nią określane. Ponieważ znajduje się ona pomiędzy wyższymi i niższymi czakrami, jej dodatkowym zadaniem jest oczyszczanie podstawowych instynktów i kierowanie twórczej energii ku wyższym wartościom życia.

    Ciało astralne

    Dodatkowo jest ona powiązana z ciałem astralnym i pomaga nam harmonijnie zintegrować nasze uczucia, doświadczenia i marzenia. Zablokowana czakra splotu słonecznego pozbawia człowieka radości życia. Osoba taka czuje się ponura, niezrównoważona i nastrojowa. Negatywne wibracje wpływają na osobę poprzez tę czakrę. Osoba jest niespokojna i stara się manipulować wszystkim zgodnie z własnymi życzeniami. Ma uporczywe poczucie nieadekwatności, które zmusza ją do nieustannej aktywności. Osoba staje się łatwo zagrożona i czuje się zniechęcona i sfrustrowana.

    Osoba ta upiera się, że przeszkody uniemożliwiają jej realizację prawdziwych celów życiowych. Jest oczywiste, że wskaźniki jednostki w uścisku ostrej depresji są tak samo fizyczne, jak emocjonalne i psychologiczne. Blok będzie istniał w czakrze korzenia, czakrze morskiej i czakrze splotu słonecznego. Twórcze energie jednostki będą na niskim poziomie i jednostka będzie unikać sytuacji, w których on lub ona ma dać wyraz swoim uczuciom. On jest sam pobłażliwy, egoistyczny, egocentryczny i cierpi na wiele dolegliwości związanych z jelitami i ma skłonność do przybierania na wadze. Brakuje mu lub jej fizycznej wytrzymałości i będzie nastrojowy, drażliwy, defensywny i agresywny. Nie będzie miał żadnego zainteresowania życiem i będzie odmawiał interakcji. W skrajnych przypadkach będzie próbował popełnić samobójstwo.

    Przykład

    Pani L., otyła kobieta (ważyła 180 kg), przez ostatnie dziesięć lat nie wychodziła z domu. Była przekonana, że nie może chodzić bez pomocy i że upadnie, jeśli spróbuje. Całe dnie spędzała w domu, odmawiając rozmowy z gośćmi. Miała kompulsywną potrzebę jedzenia, gotowała i jadła ogromne ilości kurczaka, mięsa i jajek o dziwnych porach dnia.

    Próbowała leków antydepresyjnych i innych procedur terapii, które obejmowały homeopatię, akupresurę, akupunkturę i wszystko, co zostało jej polecone przez siostrę i szwagra. Była przekonana, że urodziła się pechowa i że już nigdy nie będzie zwyczajna. Zaczynała leczenie z letnim entuzjazmem, ale wkrótce popadała w letarg i odmawiała kontynuowania leczenia.

    Kiedy pani L. była znana z Reiki, przekonała się, że nie zostało jej wiele życia i powiedziała swojej siostrze, żeby się nie zdziwiła, jeśli pewnego dnia odkryje ją martwą. Jej siostra - zaalarmowana - pospieszyła do kliniki Reiki po wsparcie.

    Dzień 1

    Ponieważ osoba ta nie chciała przyjść do kliniki, postanowiłem złożyć wizytę w jej mieszkaniu. Postawa pani L. wskazywała na to, że była ona w stanie ostrej depresji. Siedziała na kanapie z nogami uniesionymi na podnóżku. Jej ciało było wiotkie, głowa pochylona, a ramiona opadające. Jej ręce leżały bez życia po bokach. Wyglądała na zagubioną w świecie i nawet nie podniosła wzroku, gdy weszliśmy do pokoju.

    Jedynie podniosła oczy, by spojrzeć na nas bez podniecenia, gdy z nią rozmawiano. Skan aury ujawnił, że jej czakra korzenia i czakra morska były całkowicie zablokowane, a czakra splotu słonecznego była częściowo zablokowana. Z dużą ilością perswazji od jej siostry i siostry, wstała i poszła położyć się na swoim łóżku. Zauważyłam, że używała chodzika, mimo że doskonale mogła chodzić bez niego. Wydawało się, że trzyma się go jak podpory. Rozpoczynając leczenie, prowadziłem ogólną pogawędkę. Ona nadal patrzyła pustym wzrokiem w sufit. Po pewnym czasie zaczęła zwracać nieco większą uwagę.

    Jej mięśnie drgały i podnosiła głowę, żeby zobaczyć, co robimy. Zadzwoniła do siostry z pytaniem, czy nie używaliśmy jakichś substancji, bo czuła ciepło w miejscu, gdzie spoczywała moja ręka. Kiedy została zapewniona, że nie używamy żadnych chemikaliów, ponownie przebudziła się w obojętność. Powoli i widocznie zaczęła się odprężać. Wkrótce zapadła w głęboki sen i zaczęła chrapać. Gdy runda leczenia została zakończona, pozwoliliśmy jej zasnąć.

    Dzień 2

    Pani L. czekała na mnie. Wyglądała na zrelaksowaną i spokojną. Na moje pytanie odpowiedziała: "Po raz pierwszy spałam głęboko i bez snów. Czuję się dobrze". Następnie poszła dobrowolnie i położyła się na swoim łóżku. Po dłuższej pogawędce na różne tematy (nie odpowiadała), rozpocząłem leczenie.

    Podczas wykonywania Reiki, kontynuowałem rozmowę, a pani L. odpowiadała monosylabami na zadawane pytania. Pod koniec godziny powiedziała: "To było dobre uczucie".

    Dzień 3

    Pani L. była na mnie przygotowana. Leżała i była podekscytowana rozpoczęciem leczenia. Zaczęła rozmawiać o pogodzie ciągle mając mnie na oku. Kiedy zgodziłem się, że jest sexy, zaczęła mi opowiadać, jak upał wpływa na nią i jak nie może jeść tyle, ile kiedyś. Wydawałem współczujące odgłosy, aby ją wesprzeć.

    Wydawało się, że poczuła się uspokojona i otworzyła się - prawie tak, jakby mówiła sama do siebie i czasami zadawała mi pytania. Potem jej ton się zmienił i stała się bardziej osobista i emocjonalna. Wylała swoje uczucia. Podkreślała, że była bardzo przygnębiona, ponieważ Bóg zabrał jej męża, a jej dzieci odleciały do odległych krajów i nikt się o nią nie troszczył. Powiedziała, że znienawidziła Boga w dniu, w którym zabrał jej męża i przez długi czas nie chodziła do kościoła ani nie płakała. Ponieważ była bardzo religijna, czuła się winna, że opuściła Boga, jednak nienawidziła go i nie musiała się do niego błagać. Wtedy zaczęła szlochać i wściekać się na Boga, krzycząc, że nie powinna tego robić! Ten emocjonalny wybuch trwał przez prawie godzinę, podczas której kontynuowałem leczenie, niezrażony. W końcu, wyczerpana emocjami i zrelaksowana przez Reiki, pani L. zasnęła.

    Dzień 4

    Pani L. czekała na mnie - trochę zawstydzona i niepewna siebie. Przywitała ją wyzywająco: "Trochę mnie wczoraj poniosło. Przepraszam". Zapewniłem ją, że to w porządku i że nie powinna powstrzymywać swoich emocji i że nie mam nic przeciwko temu, żeby ze mną rozmawiała. Wtedy ona zapytała mnie trochę podejrzliwie: "Czy uważasz, że twoje leczenie wyprowadza mnie z równowagi? Czy wierzysz, że Bóg jest niemiły? Nie". Następnie zapytała: "Czy uważasz, że powinnam zacząć się do niego modlić? Czy myślisz, że on teraz usłyszy moje modlitwy? Znęcałam się nad nim! Tak, powinnaś. Bóg jest niezwykle wyrozumiały i zawsze z radością wita swoje dzieci, niezależnie od tego, jak bardzo się nad nimi znęcał!

     

    Recenzje produktów

    Co sprawia, że Fleboxin jest najlepszym produktem?

    Ból stawów jest powszechny i zwykle występuje w dłoniach, stopach, biodrach, kolanach lub...

    Vanefist Neo suplement diety wspomagający odchudzanie

    Charakteryzuje się naturalnym składem, dobrą tolerancją, kompleksowym działaniem na organizm....

    Erogen X: Booster

    Produkt powstał na bazie naturalnych składników, jest hipoalergiczny i bezpieczny do stosowania miejscowego...